Jeśli dopiero planujesz rozpocząć swoją przygodę z dietą keto, lub jesteś na początku drogi – naprawdę warto abyś to przeczytał(a).
Generalnie kwestię nawodnienia większość z nas traktuje mocno po macoszemu – pijemy wodę, czy inne napoje wtedy, kiedy chce nam się pić a ponieważ nasz organizm potrafi się doskonale dostosowywać nawet do mocno niekorzystnych warunków możemy tak naprawdę nigdy nie zauważyć, że nie zapewniamy mu tego, czego mu potrzeba do optymalnego funkcjonowania.
Po prostu zawsze „jedziemy na pół gwizdka” i wydaje nam się, że tak po prostu ma być, bo nigdy tak naprawdę nie było inaczej.
Sprawa natomiast zasadniczo zmienia się w chwili, kiedy zaczynamy aktywnie uprawiać sport lub przechodzimy na specyficzną dietę.
Wtedy organizm potrafi się już mocno zbuntować i okazać to w gorszym (czasami wręcz dramatycznie gorszym) samopoczuciu, poczuciu permanentnego zmęczenia itp., które to bardzo często mylnie przypisujemy dokonanej zmianie, czyli podjęciu aktywności sportowych (dlatego czujemy się stale zmęczeniu), czy zmianie diety – ta dieta najwidoczniej mi nie pasuje, więc nie będę jej kontynuował(a)…
A przyczyna takiego stanu może być bardzo prozaiczna – odwodnienie (ale nie takie, które czujemy, bo czujemy się spragnieni, ale takie którego nie czujemy!) i niski poziom witamin i elektrolitów w organizmie, które to przy poddaniu go większemu obciążeniu/zmianie potrafią naprawdę go przytłoczyć.
Większość z nas nie bierze tego typu „opowieści” serio (mówiąc zupełnie szczerze sam nie brałem), dopóki sami na sobie tego nie doświadczyliśmy – problemów niewiadomego pochodzenia, bóli głowy, poczucia osłabienia, permanentnego zmęczenia itd., i nie udało nam się ich pozbyć dbając w sposób świadomy o właściwe nawodnienie i uzupełnienie elektrolitów i witamin.
Dopiero wtedy dociera do nas, że to naprawdę jest aż tak ważne i potrafi zrobić (i dać nam odczuć) tak ogromną różnicę.
A dlaczego jest to tak ważne szczególnie w diecie keto? – ponieważ jest to dieta, która potrafi przynieść nam bardzo wiele korzyści zdrowotnych – jest doskonałym sposobem na zdecydowaną poprawę naszego zdrowia metabolicznego, z której benefitów jest w stanie skorzystać zdecydowana większość osób, nawet bardzo aktywnych, ale jest dietą, która najbardziej sprzyja drastycznemu odwodnieniu, które absolutnie nie wiąże się z poczuciem pragnienia (ważne jest aby mentalnie oderwać się od przeświadczenia, że jeśli nie czujemy pragnienia, to nie możemy się odwodnić).
Będąc na keto doprowadzamy do stanu, w którym zapasy glikogenu w organizmie są minimalne, a przez to pozbywamy się z niego (przede wszystkim z mięśni) ogromnych zapasów wody, które ten glikogen wiązał. Pozbywając się z organizmu na stałe dużej ilości wody, przy okazji pozbywamy się też z reguły dużej ilości elektrolitów i doprowadzamy organizm do stanu tzw. chronicznego odwodnienia.
A jeśli jesteś na keto i w dodatku jesteś bardzo aktywny, właściwe nawodnienie i uzupełnienie elektrolitów jest jedną z najważniejszych rzeczy, o którą trzeba zadbać, aby czuć się dobrze – nie czuć permanentnego przemęczenia, zawrotów głowy, nawet swego rodzaju stałego ucisku/szumu w głowie.
Często tego typu objawy zrzucamy na karb okresu przystosowawczego i braku węglowodanów. Owszem, odstawienie cukru potrafi dać objawy analogiczne do odwyku od narkotyków, ale po paru dniach powinno się skończyć, a jeśli nieprzyjemne objawy trwają dłużej, to w 99% będą one właśnie efektem odwodnienia i braku elektrolitów.
I temu można w bardzo prosty sposób zaradzić!
Tak więc jeśli jesteś na keto, i okres przystosowawczy już minął (powinien), a Ty cały czas czujesz się źle/słabo, to najprawdopodobniej przyczyną tego jest właśnie odwodnienie i brak elektrolitów.
Wielu ludzi rezygnuje z keto, ponieważ po prostu czują się na niej źle…
Zadbanie o tą kwestię pozwoli Ci cieszyć się benefitami ketozy i jednocześnie czuć się dobrze, i pozwoli Ci trwać w niej dowolnie długo.
